Humor z Szubienicą cz. 4

– 1 –

Dziś rano Premier ogłosił ambitny plan dla Federacji Al Rajn – kryptonim Akacja Dżamharija. Akcja ma polegać na pogłębianiu dna i trzymaniu się koryta.

– 2 –

– Jak nazywa się kogoś w budynku Madżlis el-Mustaszarin kto jest uczciwy, etyczny i inteligentny?
– Uczestnik wycieczki szkolnej.

– 3 –

Wykoleił się pociąg wiozący rajńskich radców. Na miejsce pędzą ekipy
ratownicze, karetki i śmigłowce. Gdy przybyli okazało się, że nie ma
żadnych ciał. Szef ratowników pyta okolicznych mieszkańców:
– Gdzie się podziali wszyscy z tego pociągu?
– Pochowalim.
– Wszyscy zginęli, co do jednego?
– No niektórzy mówili, że jeszcze żyją, ale kto by tam, panie, politykom
wierzył…

– 4 –

W sarmackiej szkole Pani pyta dzieci na czym polega demokracja.
Mały Kwasi odpowiada:
– Demokracja to możliwość wyboru kraju, który chcemy okupować.

– 5 –

Minister Nauki, Kultru i Sportu rozmawia ze swoim dzieckiem.
– Wskrzesimy Uniwersytet, zatrudnimy dobrych wykładowców…
A jutro jaką bajeczkę Ci opowiedzieć?

– 6 –

Pyta sąsiad sąsiada:
– czemu powiesiłeś portret Divine na bananowcu?
– żeby odstraszał robaki!

(-) Książę Dżalal bin Sezer
Redaktor Naczelny

Humor z Szubienicą cz. 3

– 1 –

Dziadzio Abdullah parkuje swojego wielbłąda pod Madżlis el-Mustaszarin.
Wyskakuje ochroniarz:
– Panie, zjeżdżaj pan stąd! To jest Madżlis el-Mustaszarin, tu się kręcą radcowie!
Dziadek Abdullah na to:
– Spokojnie. Ja się nie boję, mam alarm!

– 2 –
Zagaił sąsiad Osama swojego sąsiada Malika:
– Czy mógłbym się panu wysrać na wycieraczkę?
– Ale no co pan! Jak pan śmie i w ogóle co to za pytanie?!
Historia powtarza się codziennie tak długo jak wypada ciągnąc temat.
W końcu Malik z rana znajduje na owej wycieraczce regularny ludzki stolec. Pędzi do Osamy, no bo któż by inny
dowalił mu taki numer.
– Panie Osama, co robi ta kupa na mojej wycieraczce!?
– Panie Malik! Konsultacje społeczne były? Były!

– 3 –
W kuluarach Madżlis el-Mustaszarin radca szepcze na ucho do radcy:
– Żona zdradza cię z trzema naszymi kolegami z ławy.
Na to drugi, wzruszając bezradnie ramionami:
– Nic na to nie poradzę. Mają większość.

– 4 –
Do Sułtana Federacji Al Rajn przyszedł fryzjer. Strzyże go i zagaduje, w każdym zdaniu wymieniając słowo „Sarmacja”. Jego Wysokość Sułtan najpierw próbuje ignorować gadanie, ale wkrótce staje się ono nieznośne. – Panie, jesteś pan z Sarmacji? Masz tam kogoś bliskiego? Coś pana wiąże z Sarmacją? – pyta zdenerwowany.
– Absolutnie nie – grzecznie odpowiada fryzjer.
– To dlaczego w kółko mówisz pan o Sarmacji?
– Bo za każdym razem, gdy wymawiam słowo „Sarmacja”, włosy stają Jego Wysokość dęba, a to bardzo ułatwia strzyżenie…

– 5 –
W Sarmacji:
Siedzi dwóch meneli na ławce.
– Ty, wiesz, że w kraju jest kryzys?
– Kryzys? A niby jak to nas ma dotyczyć?
– Masz znajomych oligarchów?
– Nie.
– To będziesz miał.

(-) Książę Dżalal bin Sezer
Redaktor Naczelny

Czarny Horoskop cz. 3

Czarny Horoskop cz. 3

BYK (21.04 – 21.05) – Wdzięk powiatowego Casanowy i skłonności homoseksualne. Niczym nie zmącone przekonanie, że jest pępkiem świata. Lubi się mizdrzyć. Najbliższą rodzinę terroryzuje od urodzenia do późnej starości. Nigdy niczego nie czyta, choć o wszystkim ma z góry wyrobione zdanie. Poci się. Kobieta urodzona pod znakiem Byka jest głupsza niż grubsza i ryczy na męża, którego zdradza. A zdradza go ta łajza stale i jeszcze kłamie, że była na zakupach. Byk w rodzinie to rozkład każdego małżeństwa. Nawet u sąsiadów.

BLIŹNIĘTA (22.05 – 21.06) – to przede wszystkim zboczeńcy i drobni lichwiarze. Narkotyki u Bliźniąt to rzecz pewna. Ponad 95 proc. Bliźniąt przez całe życie siedzi w więzieniu. Ludzie spod tego znaku nie osiągają w ogóle dojrzałości, zarówno intelektualnej jak i uczuciowej. Jedyne co naprawdę potrafią to raz w tygodniu wypełnić kupon totolotka. Niezdarnie ukrywają, że największa przyjemność sprawia im dłubanie w nosie. Zapraszając takiego do domu należy pamiętać, że kradnie. Koniecznie przed wyjściem rewidować. Zapobiegliwość i przezorność to częste cechy Bliźniąt.

RAK (22.06 – 22.07) – Szkoda słów. Nie pomoże nawet oddział zamknięty. Urodzeni pod tym znakiem oszukują, zdradzają i kradną, uwielbiają podłożyć świnie. Rakom nie można wierzyć nigdy i w niczym. Jeżeli Rak twierdzi, że ceni twoja przyjaźń, to możesz mieć pewność, że przed godziną napisał na ciebie donos. Raki stale komuś czegoś zazdroszczą. Po 25 roku życia łysieją, garbią się i tracą zęby.

LEW (23.07 – 22.08) – Urodzeni pod znakiem Lwa mają od dzieciństwa skłonności do narkomanii, pijaństwa, najbardziej brutalnej rozpusty. Nie lubią się uczyć, z trudem kończą szkoły, nawet specjalne. Uwielbiają krzywoprzysięstwo i uwielbiają stawać przed sądem. Zdemaskowani wywołują awantury i dantejskie sceny. Lubi się popisywać w towarzystwie znajomością np. twierdzenia Pitagorasa, że „ciało wrzucone do wody traci tyle na wartości, ile wypiera”.

(-) Walid Abdulla Barre
Z-ca Redaktora Naczelnego

Czarny Horoskop cz. 2

Czarny Horoskop cz. 2

KOZIOROŻEC (22.12 – 20.01) – Każde zdrowe i dbające o swój rozwój społeczeństwo powinno natychmiast izolować wszystkie Koziorożce. Koziorożec, sam alkoholik i analfabeta, chętnie deprawuje młodzież i gwałci staruszki, póki nie popadnie w impotencję. Nadaje się do kopania rowów, i to pod nadzorem. W życiu rodzinnym przeważnie bije żonę. Na imprezach gdy skończy się już alkohol pod pretekstem wychodzi do toalety gdzie opróżnia flakony z perfumami.

WODNIK (21.01 – 20.02) – łatwo go poznać po tym, że stale coś pierze, a wszystko ma brudne. Wbrew nazwie znaku niczego nie pierze w wodzie, tylko wszystko chemicznie, dlatego śmierdzi siarkowodorem oraz przeterminowana naftaliną. Karaluchy, mole i przędziorki czują się u Wodnika jak Ryby w wodzie. Ma pociąg do gastronomii kategorii IV. Nigdy nie oddaje pożyczonych pieniędzy. Mężczyźni spod tego znaku wcześniej czy później okazują się ekshibicjonistami a kobiety nimfomankami. W zakładach penitencjarnych czują się nieźle.

RYBY (21.02 – 20.03) – to chodząca nieuczciwość i korupcja. Mówi się, że rybka lubi pływać. Owszem, ale tylko w przemycanym alkoholu, na którym społeczeństwo straci, a Ryby zarobią brudne pieniądze, które upiorą i wydadzą na wódę. Bez przerwy udają. Ciągle niepowodzenia i nieporozumienia w pracy i w domu. Prochu na pewno nie wymyślą. Ryba sprawdza się wyłącznie jako kontroler biletów. Lubi pornografie. Broń Boże nie dopuszczać do urządzeń bardziej skomplikowanych niż tłuczek do kartofli, bo zepsuje. Znak sprzyjający – żaden. Osoby spod znaku Ryb bywają ludźmi bardzo wścibskimi.

BARAN (21.03 – 20.04) – urodzeni pod tym znakiem są z natury ociężali umysłowo i z trudem uczą się najprostszych czynności. Tylko długotrwałym biciem można skłonić Barana do przyswojenia minimum wiedzy. Z natury Baran jest uaprty jak osioł, a w dodatku sam się nie myje i innym też nie da się umyć. W pracy osoby spod tego znaku, dzięki swojej tępocie dezorganizują wszystko, dzięki czemu awansują na wysokie stanowiska. W kontaktach towarzyskich Barany są z reguły niezmiernie uciążliwe i przy najmniejszym pretekście wywołują karczemne burdy i bijatyki. Na szczęście żyją krótko. Plują się gdy coś mówią. Jeżeli w domu Barana wydzisz bałagan to znak, że właśnie je posprzątał.

(-) Walid Abdulla Barre
Z-ca Redaktora Naczelnego

Czarny Horoskop cz. 1

Czarny Horoskop cz. 1


PANNA (23.08 – 22.09) – Panna to najgorsza swołocz. Sama nie zje i drugiemu nie da. Zakłamana szantrapa. Przez całe życie towarzyszy im stres wynikający z seksualnego niewyżycia. Sprawa jest beznadziejna, bo Panna zarówno rodzaju męskiego jak i żeńskiego jako partner erotyczny wykazuje wdzięk słonia i pomysłowość królika. Jednym słowem porażka. Dzieci ze związku Panny z jakimkolwiek innym znakiem kończą na ogół w zakładach psychiatycznych. Umysłowo do końca swoich dni Panna pozostaje stuprocentową dziewicą.

WAGA (23.09-23.10) – Trzeba mieć prawdziwego pecha, żeby się urodzić pod tym znakiem. To przesądza właściwie o wszystkim. Wagi maja krótką pamięć, wzrok, dwie lewe ręce, tępy słuch i dowcip a ambicje zawodowe i poczucie humoru w zaniku. Nie mają szczęścia do pieniędzy, powodzenia w miłości, rozumu i zdrowia. Udają przed tobą przyjaciela, ale tylko po to, żeby cię okraść lub oszukać, a praktycznie i jedno, i drugie. I jeszcze ci żonę zbałamuci. Waga, gdy już nie ma kogo oszukać, to od samego siebie pożyczy i nigdy nie odda. Kłamie nawet wtedy, gdy mówi „dobranoc”. Ze względu na to co Wagi mają i to czego nie mają – są idealnymi współmałżonkami.

SKORPION (24.10 – 21.11) – Kleptoman i intrygant. Rozwali każde małżeństwo. Własne także. Skorpion ma często braki w uzębieniu. Leń i aspołecznik. Jeśli zrobi niechcący cos pożytecznego – ciężko to odchorowuje. Skorpion często bywa sadystą i wtedy jest dentystą. Wówczas jego pacjenci mają braki w uzębieniu. Ma manię prześladowczą. Nic nie jest w stanie zmienić jego przekonania, że w licznych stałych niepowodzeniach życiowych Skorpiona winien jest zawsze ktoś inny a nie on sam. Ze strachu atakuje pierwszy i to od tyłu. Z przyjemnością opluwa wszystkich dookoła swoim jadem. Po cichu dręczy zwierzęta i marzy o posadzie dozorcy w ZOO.

STRZELEC (22.11 – 21.12) – Moczymorda i ochlapus, zawsze się załapie na krzywego ryja, a tak się schla, ze się uwali i leży. Gdy tylko wstanie i ma możliwość, to zawsze zdradzi ojczyznę. Poza tym Strzelec to polityczna huśtawka, anarchista i podziemie gospodarcze. A już przynajmniej mafia albo gangster. Czasami aż się inni zastanawiają, skąd się bierze i jak się mieści tyle świństwa w jednym człowieku. U urodzonych pod znakiem Strzelca zawsze się zmieści. Osobnik spod tego znaku ma dużo energii i pomysłowości – urodzony działacz społeczny. Oczywiście, za co się nie weźmie to spieprzy. W dzieciństwie zabiera najmłodszym cukierki i zabawki. Ma skłonności do samogwałtu i podglądania w toaletach. Na starość spisuje wspomnienia, od początku do końca zmyślone.

(-) Walid Abdulla Barre
Z-ca Redaktora Naczelnego

Humor z Szubienicą cz. 2

– 1 –
– Interes kwitnie – pomyślał Ahmed gdy zobaczył zmiany chorobowe na swoim przyrodzeniu…

– 2 –
Na pustyni wyczerpany turysta z Sarmacji pyta napotkanego Rajńczyka:
– Jak dojść do Al Many?
– Cały czas prosto, a w piątek w prawo.

– 3 –
– Cześć Ismail, skąd dzwonisz, bo mi się numer nie wyświetla?
– Z domofonu, idiotko!

– 4 –
Przychodzi Karim do dentysty. Dentysta ogląda i widzi same złote zęby, diamentowe koronki, w końcu nie wytrzymał:
– Właściwie nie wiem co mam panu tu zrobić?
– Chciałbym alarm założyć.

– 5 –
– Wybieram się do Bantu – mówi blondynka:
– Ale tam jest 42 stopnie w cieniu.
– Cały czas w cieniu nie będę siedzieć.

– 6 –
Thomas do Divine:
Policja cały czas trąbi, że znalazła całkowicie spalone ciało z małym fiutkiem. Daj znać, że żyjesz, bo się niepokoje!

(-) Książę Dżalal bin Sezer
Redaktor Naczelny

„Mašnaqa” wita!

Witam!

Oddaję do waszych rąk pierwszy numer nowej gazety na rajńskim rynku prasowym zatytułowanej „Mašnaqa” (w j. polskim: „Szubienica”). W porównaniu do innych gazet ta jest całkiem inna co też zostanie udowodnione w kolejnych numerach.

Wraz z moim zastępcą Redaktorem Walidem Abdulla Barre realizując nasze główne motto zawarte w bannerze „Humor-Skaldale-Plotki” będziemy dostarczali spore dawki rozwesalające ale nie omieszkamy dokopać komu trzeba wdeptując go czasem w ziemię i odzierając z reszek godności. Tak więc moi Drodzy od dziś miejcie się na baczności!

(-) Dżalal bin Sezer
Redaktor Naczelny